Biała Piska gotowa na finał. Wikielec i Morąg też?

2018-06-05 13:10:27(ost. akt: 2018-06-05 13:15:11)
Znicz Biała Piska

Znicz Biała Piska

Autor zdjęcia: Łukasz Szymański

GKS Wikielec i Huragan Morąg, dwaj reprezentanci naszego regionu w III lidze, powalczą w środę w finale Wojewódzkiego Pucharu Polski, który zostanie rozegrany w Białej Piskiej. Zapowiadają się wielkie emocje i sporo atrakcji.
Choć Znicz Biała Piska w finale wojewódzkich rozgrywek pucharowych nie wystąpi, to zakończenie zmagań trwających niemal rok ma być wydarzeniem, w którym gospodarze dołożą wszelkich starań, by pokazać się z jak najlepszej strony.

To właśnie wspólne działania klubu i władz Białej Piskiej przeważyły, że decydujące spotkanie rozegrane zostanie na kameralnym obiekcie, na którym na co dzień swoich rywali podejmuje Znicz. Oferta złożona Warmińsko-Mazurskiemu Związkowi Piłki Nożnej w Olsztynie przebiła te, które przygotowały Ełk i Nidzica.

Marek Łukiewski, prezes W-MZPN w Olsztynie, sprawdzał stan przygotowań do finału już w maju, a wspólnie z burmistrzem Wojciechem Stępniakiem i Jackiem Jankowski, prezesem Znicza, wziął udział w specjalnej konferencji prasowej. Co w takim razie wydarzy się w środowe popołudnie w Białej Piskiej?

Przygotowane atrakcje zdecydowanie podniosą rangę meczu. Zawodnicy Huraganu Morąg i GKS Wikielec wyprowadzą na boisko mażonetki i orkiestra dęta, która przed meczem wykona na żywo hymn Polski. Występy artystyczne zaplanowano także w przerwie. Zaprezentują się m.in. tancerze z miejscowego klubu Balavio. Po spotkaniu odbędzie się jest feta na cześć zwycięskiego zespołu, który zgarnie m.in. puchar i nagrodę 30 tys. zł z puli W-MZPN, a następnie zawodnicy obu klubów i goście wspólnie zjedzą obiad.

Ciekawie powinno być także na boisku, bo o trofeum zagrają mocne zespoły. Więcej szans daje się Huraganowi Morąg, który od kilku sezonów jest solidnym III-ligowcem, ale zawodnicy GKS Wikielec z pewnością nie odpuszczą. Puchar może być dla nich pocieszeniem po słabym sezonie ligowym, który zakończą na dnie tabeli III ligi. Zresztą, mając na boisku tak doświadczonego zawodnika, jakim jest Remigiusz Sobociński, który mimo 44 lat wciąż jest liderem zespołu, trudno nie grać o zwycięstwo w takim spotkaniu.

Mecz rozpocznie się o godz. 17. Kibice na spotkanie mają wstęp wolny. Białą Piską przy okazji finału odwiedzi także ekipa przygotowująca program #WidzimySięNaMeczu, który jest wspólnym projektem Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej i firmy R-Gol. Finałowy pojedynek poprowadzi jako główny arbiter Wojciech Krztoń z Olsztyna, najbardziej doświadczony sędzia w naszym województwie. Dla miejscowych fanów mecz będzie zapowiedzią emocji, które czekają ich od nowego sezonu, gdy Znicz rozpocznie rywalizację z silnymi drużynami w III lidze.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5