Szczęśliwy finał poszukiwań 86-latka z Piastowa

2018-08-29 11:50:50(ost. akt: 2018-08-29 11:55:42)

Autor zdjęcia: KPP Pisz

W Wydziale Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie funkcjonuje Zespół Koordynacji i Nadzoru nad zaginięciami osób, do którego z całego regionu spływają informacje dotyczące tej kategorii zdarzeń.
Funkcjonariusze każde zgłoszenie analizują bardzo dokładnie, bardzo często włączają się do działań, aby wesprzeć funkcjonariuszy z komend miejskich i powiatowych. Tak też było w przypadku zaginięć zgłoszonych w Komendzie Powiatowej Policji w Węgorzewie, Komendzie Miejskiej Policji w Olsztynie oraz Komendzie Powiatowej Policji w Piszu.

Policjanci muszą działać szybko i profesjonalnie. Często od ich zorganizowania zależy ludzkie życie. Oprócz presji czasu, działa na nich także presja rodziny, która zgłosiła zaginięcie kogoś bliskiego.

26 sierpnia br. około godziny 23.00 rodzina zgłosiła zaginięcie 89-letniego mężczyzny, który kilka godzin wcześniej wyszedł z domu. Następnego dnia skoro świt, funkcjonariusze z żołnierzami oraz z mieszkańcami i członkami rodziny rozpoczęli akcję poszukiwawczą. 89-latek został odnaleziony po kilku godzinach. Wyziębiony trafił pod opiekę lekarza.

Równolegle policjanci poszukiwali 29-latka, który, jak wynikało ze zgłoszenia, zamierzał odebrać sobie życie. Jego zaginięcie zgłoszono policjantom z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie po upływie kilkunastu godzin. Na szczęście funkcjonariusze zdążyli na czas. Mężczyźnie zapewniono opiekę medyczną.

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie wracając z działań poszukiwawczych dostali informację o kolejnym zaginięciu, tym razem w okolicach Białej Piskiej przepadł bez śladu 86-letni mężczyzna. Mieszkaniec okolic Warszawy przyjechał do rodziny. Kiedy wyszedł na spacer, ślad po nim zaginął. Rodzina najpierw na własną rękę poszukiwała 86-latka. Gdy to nie przyniosło rezultatu po kilku godzinach od zdarzenia zaalarmowała policjantów.

Z uwagi na trudny i praktycznie niedostępny teren – bagnisty, bardzo zalesiony - do poszukiwań zaangażowano znaczne siły i środki. W ramach współpracy na miejsce przyjechali policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji z Centrum Mobilnym, które stało się sztabem prowadzonych działań. Policjanci zdawali sobie sprawę, że liczyła się każda godzina, każda minuta, więc musieli działać szybko, tym bardziej, że do przeszukania pozostawał ogromny teren. Najlepszy sposób na przeszukanie tak dużego obszaru, to system tzw. szybkich trójek – 3-osobowe zespoły przeszukują wyznaczone sektory z wgraną na urządzeniu geolokalizacyjnym mapą rejonu na którym muszą się skoncentrować.

Na terenie Warmii i Mazur jest 49 urządzeń geolokalizacyjnych. Zostały zakupione przy wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie, w ramach unijnego projektu "Doposażenie Policji województwa warmińsko - mazurskiego w urządzenia nawigacyjne w celu poprawy skuteczności prowadzonych działań poszukiwawczo - ratunkowych na terenach niezurbanizowanych".

W ten sposób blisko 100 osób biorących udział w poszukiwaniach w krótkim czasie przeszukało 250 hektarów gęstych lasów, torfowisk, bagien, zarośli. Teren trudnodostępny przeszukiwali strażacy z grupy poszukiwawczo – ratowniczej PSP Klebark Wielki z psami wyszkolonymi do poszukiwania osób żywych oraz ochotnicy z OSP Biała Piska. Jednocześnie w działania zaangażowała się grupa ratownicza ze Stowarzyszenia Pomocy Rodzinom „Nadzieja” z Łomży, słuchacze z WSPOL-u, Straż Leśna, rodzina. Korzystano także z nowoczesnego i specjalistycznego sprzętu jak wspomniane już Centrum Mobilne z KGP, urządzenia GPS, Bezzałogowy Statek Powietrzny (dron), samochody terenowe. Mężczyznę odnaleziono w ostatniej chwili - był wyczerpany, wyziębiony, nie widział gdzie jest i co z nim się działo. Natychmiast zajął się nim lekarz. Rodzina nie kryła łez wzruszenia. Jak przyznali zgodnie policjanci, dla nich taki widok, to najlepsza zapłata.

Każda z tych historii zakończyła się happy endem. Każda z nich jest inna, ale ma wspólny mianownik - każde z tych zgłoszeń wpłynęło do policjantów po upływie co najmniej kilku godzin od zaginięcia. A przy takich sprawach czas jest na wagę złota. Nie zwlekajmy ze zgłoszeniem zaginięcia bliskiej nam osoby do późnych godzin nocnych. Pamiętajmy, że o takiej porze ze względu na bezpieczeństwo osób zaangażowanych w poszukiwania, skuteczne działania mogą być bardzo utrudnione.

Zaczyna się sezon na grzybobranie i takich sytuacji będzie z pewnością więcej. Pamiętajmy o kilku ważnych zasadach:

- Należy unikać tych obszarów leśnych, które znamy słabo lub nie znamy wcale.

- Starajmy się nie wybierać do lasu samotnie – szczególnie w teren mało nam znany lub przy słabej widoczności.

- Wybierajmy wczesną porę dnia na wędrówkę po lesie. Poinformujmy bliskich o wyprawie do lasu oraz wskażmy okolicę, w której będziemy przebywać oraz kiedy planujemy powrót.

- Zabierzmy ze sobą elementy odblaskowe lub latarki, dzięki nim nocą będziemy bardziej widoczni.

- Miejmy przy sobie telefon komórkowy, który może przydać się w sytuacjach kryzysowych, zwracajmy uwagę na poziom baterii.

- Jeśli mamy taką możliwość to wyposażmy zwłaszcza osoby starsze z urządzenie lokalizacyjne.

- Jeżeli zabieramy psa, to koniecznie na smyczy.

- Nie nośmy ze sobą rzeczy wartościowych, aby uniknąć ich zagubienia.

- Zabierając ze sobą dzieci lub osoby starsze, nie traćmy ich z pola widzenia.

- Zapamiętujmy charakterystyczne na danym terenie elementy, numery słupków granicznych, dzięki którym będziemy mogli szybciej odnaleźć drogę powrotną, w przypadku, gdy osoba zgubi się, odłączy od grupy i pozostaje w lesie dłuższy czas powinna skontaktować się z najbliższą jednostką Policji pod numerem alarmowym 112 i poinformować, w miarę możliwości, gdzie się znajduje – należy szukać granitowego słupka granicznego (numer wskazany na słupku pozwoli na szybkie ustalenie gdzie zaginiony się znajduje).

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5