Rodzina z Białej Piskiej potrzebuje naszej pomocy

2019-02-06 09:06:00(ost. akt: 2019-02-06 09:08:42)
Państwo Kretuńscy

Państwo Kretuńscy

Autor zdjęcia: Adrian Jórski

— Jeśli nic nie zrobię, Agnieszka odejdzie. Musimy spróbować, bo jeśli się nie uda – nigdy sobie nie wybaczę, że pozwoliłem jej umrzeć — mówi pan Mariusz Kretuński z Białej Piskiej. U żony żołnierza zdiagnozowano nowotwór mózgu. Młode małżeństwo potrzebuje wsparcia. Z pomocą ruszyli koledzy z wojska.
Pani Agnieszka Kretuńska z Białej Piskiej ma 38 lat. Na początku stycznia zdiagnozowano u niej nowotwór mózgu. Nauczycielka języka angielskiego nie może być operowana. Jedyną nadzieją jest dla niej terapia protonowa. Początkowo nikt nie przypuszczał, że kosztowne leczenie sfinansuje NFZ. Szanse na to były naprawdę niewielkie. Jednak kilka dni temu zdarzył się prawdziwy cud. Pani Agnieszka dostała się do Centrum Onkologii - Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie, Oddziału w Krakowie, w którym zacznie terapię, a koszty pokryje fundusz zdrowia.

Mimo to rodzina pani Agnieszki wciąż potrzebuje finansowego wsparcia. O jej życie walczy ukochany mąż, żołnierz z 15. Mazurskiego Batalionu Saperów w Orzyszu.
— Nie wiem już co powiedzieć... Moje życie legło w gruzach, gdy dowiedziałem się o chorobie mojej miłości. Nie wiemy ile zostało nam czasu, ale jest go coraz mniej. Agnieszka umiera na moich oczach. Leczenie to moja jedyna szansa i nadzieja... Jeśli nic nie zrobię, Agnieszka odejdzie. Musimy spróbować, bo jeśli się nie uda – nigdy sobie nie wybaczę, że pozwoliłem jej umrzeć — przyznaje pan Mariusz Kretuński.

Na szczęście młoda kobieta nie jest sama. Ma przy sobie kochającego męża i dwóch wspaniałych synów. I jak się okazuje, może też liczyć na wsparcie wielu innych osób. Z pomocą ruszyli żołnierze z 15. Mazurskiego Batalionu Saperów w Orzyszu, którzy założyli komitet społeczny.

— Jesteśmy żołnierzami i przyjaciółmi Mariusza. A przyjaciół nigdy nie zostawia się w potrzebie. Kiedy dowiedzieliśmy się o chorobie Agnieszki, bez chwili wahania postanowiliśmy pomóc — mówi st. szer. Adrian Jórski, jeden z założycieli komitetu. — Już na pierwszym zebraniu okazało się, że chce dołączyć do nas wiele osób. Razem z por. Rafałem Podlasiakiem oraz panią Małgorzatą Staszewską stworzyliśmy zespół roboczy (w jego skład wchodzą m.in. szer. Emilia Antoniak, szer. Ilona Kaczmarska, st. sierż. Grzegorz Mikołajczyk, mł. chor. Mariusz Wójkowski, szer. Tomasz Mioduszewski, st, st. szer. Paweł Nowaczyk, st. szer. Grzegorz Blakicki oraz st. szer. Piotr Łopieński) i opracowaliśmy szczegółowy plan działania. Ruszyliśmy do urządów miast z prośbą o wsparcie przy organizacji imprez charytatywnych. Spotkaliśmy tam pozytywnych ludzi i wiemy, że możemy liczyć na ich przychylność. Założyliśmy zbiórkę na portalu zbiorki.gov,pl, pomagam.pl. Prowadzimy również liczne aukcje na Facebooku.

Żołnierze w błyskawicznym tempie rozkręcili akcję charytatywną. Stronę na Facebooku – „Ratunek dla Agnieszki” w ciągu zaledwie kilku dni polubiło ponad 2 tys. osób. W ciągu 48 godzin udało się uzbierać na leczenie pani Agnieszki ponad 40 tys. zł. — Odzew jest ogromny. To coś niesamowitego. Cały czas kontaktują się nami osoby, które chcą nas wspierać — cieszy się Adrian Jórski.— W dodatku kilka dni temu dotarła do nas wiadomość, że Agnieszka dostała się na terapię do jednej z najlepszych klinik. To jest światełko w tunelu. Chcemy pomóc tej rodzinie i wierzymy, że to się nam uda. Bo jak nie my, to kto?

Lawina pomocy ruszyła i wszystko wskazuje na to, że nic nie będzie w stanie jej zatrzymać. W najbliższy piątek (8 lutego) o godz. 10:00 w klubie 15. Mazurskiego Batalionu Saperów w Orzyszu odbędzie się koncert charytatywny dla pani Agnieszki. Zagrają i zaśpiewają młodzi wokaliści: Monika Zawadzka, Natalia Drążek, Julia Grądzka, Zuzia Jasińska oraz Klaudia Malinowska. Artystycznie zagra Przemek Rybasow. Jak zdradził nam st. szer. Adrian Jórski, przed nami jeszcze inne wydarzenia. W planach jest m.in. koncert disco polo. Koncert ma się odbyć 5 marca w hali widowiskowo-sportowej w Orzyszu. Na scenie pojawi się m.in. zespół Bayera, którego lider Radosław Kudelski pochodzi z Nowych Drygał. O szczegółach będziemy Państwa informowali w następnych wydaniach „Gazety Piskiej”.

Dramatyczna sytuacja, w której znalazła się rodzina z Białej Piskiej, mocno poruszyła mieszkańców. Na ratunek pani Agnieszce pospieszyło wiele osób. Do naszej redakcji napisali m.in. Krzysztof, Róża, Maria oraz Julia, którzy poprosili o nagłośnienie zbiórki pieniędzy na leczenie 38-latki:. „W imieniu całej społeczności niewielkiej gminy Biała Piska prosimy o pomoc pani Agnieszce - mamie naszego kolegi z klasy oraz jego kilkuletniego brata. Pani Agnieszka jest wspaniałą kobietą, którą niestety spotkał ogromny pech. Jej najbliżsi również nie zasługują na tak okropny los. Chcielibyśmy, aby żyli oni wspólnie w szczęściu najdłużej, jak się da. Niestety, jesteśmy jeszcze młodymi osobami i nie możemy zbyt wiele zdziałać, dlatego pozostało nam jedynie poprosić o wsparcie!”.

Nasi czytelnicy już nie raz udowodnili, że mają wielkie serca. Wierzymy, że i tym razem uda nam się pomóc. Życzymy pani Agnieszce siły i szybkiego powrotu do zdrowia. Państwa zachęcamy do odwiedzania portalu pomagam.pl, gdzie można wpłacać pieniądze na leczenie pani Agnieszki. Szczegółowe informacje na temat zbiórki znajdziesz TUTAJ

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5