Pan Jacek oferuje zakupy na telefon

Koronawirus z dnia na dzień zmienił nasze życie. Obecnie wszyscy starają się ograniczać kontakty. W wyjątkowo trudnej sytuacji są seniorzy, dla których koronawirus jest poważnym zagrożeniem. Starsze osoby muszą w sposób szczególny dbać o siebie, by uchronić się przed zakażeniem. Zaleca się dla nich maksymalną izolację. W wielu miastach Polski z pomocą ruszyli wolontariusze, którzy oferują seniorom zrobienie zakupów czy wykupienie lekarstw.

W Białej Piskiej swoje wsparcie zaoferował Jacek Krom. Społecznik z Drygał i wiceprezes Ogólnopolskiego Porozumienia Emerytów i Rencistów wyszedł z inicjatywą zakupów na telefon z bezpłatną dostawą do domu. Akcja skierowana jest do mieszkańców Drygał - osób starszych, samotnych, schorowanych, niepełnosprawnych i takich, które mają problem z poruszaniem się. — To bardzo ciężki czas dla starszych i samotnych osób. Sam opiekowałem się schorowanymi rodzicami i doskonale wiem, że seniorzy potrzebują naszego wsparcia. Nie każdy ma przy sobie kogoś bliskiego. Wiele młodych osób wyjechało przecież za granicę. Jak na razie w naszym powiecie jest spokojnie, ale nie wiemy co będzie jutro. Podejrzewam, że mogą zacząć się problemy — twierdzi pan Jacek.
Dotychczas nikt nie skorzystał z pomocy pana Jacka. Wkrótce jednak może się to zmienić. — Mieszkańcy doskonale mnie znają i mają do mnie zaufanie. Jesteśmy gotowi do działania. Zgłosiło się do mnie trzech wolontariuszy. Będą oni rozwozili zakupy moim busem. Będziemy dowozić artykuły spożywcze, leki czy chemię — przekonuje.

Jako pierwszy do pomocy zgłosił się pan Karol Szymanowski, zawodowy strażak z Wojskowej Straży Pożarnej w Bemowie Piskim. — Przeczytałem ogłoszenie pana Jacka na stronie internetowej urzędu. Po rozmowie z żoną postanowiliśmy odpowiedzieć na ten apel. Obecnie nasz tryb pracy na to pozwala. Ja pracuje w systemie dwuzmianowym. Żona, która jest żołnierzem zawodowym aktualnie opiekuje się dziećmi. Popieramy pomysł pana Jacka. W dobie wirusa należy pomagać starszym osobom. Czekamy tylko na zgłoszenia i zaczynamy działać — przekonuje wolontariusz.

Pan Jacek skontaktował się z sanepidem, by ustalić zasady udzielenia pomocy seniorom. Tak, by dostarczanie zakupów przebiegało bezpiecznie. — Jeśli zgłosi się do mnie więcej wolontariuszy, przeprowadzimy specjalne szkolenie. Zachęcam do współpracy. Jeśli będzie taka potrzeba, rozszerzymy naszą akcję na całą gminę — zaznacza.

Zamówienia są przyjmowane pod nr tel. 509 780 366. Pan Jacek zaoferował również pomoc piskiemu szpitalowi w dowozie niezbędnych środków medycznych.

Beata Smaka

Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl