Złodziej znokautował ochroniarza. Zatrzymał go bramkarz Znicza

2021-02-07 10:25:24(ost. akt: 2021-02-07 13:39:21)

Autor zdjęcia: archiwum policji

FUTBOL || Znicz przebywał przez tydzień na zgrupowaniu w Iławie. W tym czasie nie tylko wszedł na wyższy poziom z formą. Odwagą błysnął zwłaszcza Przemysław Masłowski. Bramkarz czerwono-zielonych złapał tym razem nie piłkę, a... brutalnego złodzieja.
Sytuacja wydarzyła się w miejscowym supermarkecie. Ochroniarz zauważył na monitoringu, jak jeden z klientów chowa pod kurtkę wiertarko-wkrętarkę. Pracownik sklepu momentalnie pobiegł, by zatrzymać złodzieja. Gdy ten przekroczył linię kas, ochroniarz złapał go za kurtkę i... został znokautowany

Przeciwnik okazał się dla niego zbyt silny. Kopnął pracownika ochrony w nogę, co spowodowało jego upadek i utratę przytomności.

Tam, gdzie nie sprostał ochroniarz, magicznie zmaterializował się Przemysław Masłowski, który robił tam zakupy. Bramkarz Znicza Biała Piska na co dzień pracuje w Straży Granicznej. Z konfrontacją fizyczną miał niejednokrotnie do czynienia więc nie tylko na boisku. Rywal — na swoje nieszczęście — przekonał się o tym błyskawicznie. Takich "goli" Masłowski nie wpuszcza nigdy.

Złodziej miał jeszcze więcej pecha. Do "akcji zatrzymania" dołączył obecny na miejscu... szef brodnickiej policji.

Na miejsce wezwano policyjny patrol z Iławy, który przetransportował 37-latka do miejscowej Komendy Powiatowej Policji. Na podstawie zgromadzonych materiałów sąd zastosował wobec mieszkańca Iławy tymczasowy areszt. 37-latek najbliższe dwa miesiące spędzi w więzieniu.

Kodeks karny za samą kradzież rozbójniczą w warunkach tzw. „recydywy” przewiduje karę nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

A wiertarko-wkrętarka? Cóż. Wróciła do dalszej sprzedaży. Ktoś niebawem pewnie będzie "męczył" nią wkręty. Bez świadomości, że robi to m.in. dzięki... III-ligowcom z Białej Piskiej.

Kamil Kierzkowski

Obrazek w tresci


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5